Dziś porozmawiamy o Szpotowicz i nauczaniu angielskiego małych dzieci. Metoda Szpotowicz jest bardzo praktyczna.
Kim jest Szpotowicz?
Dr Maria Szpotowicz to polska metodyk, specjalistka w nauczaniu języków obcych, zwłaszcza angielskiego, dzieci. Myśl o niej jak o architektce. Nie buduje domów, ale układa fundamenty pod angielski w głowach najmłodszych!
Jej podejście jest jak kolorowy plac zabaw. Dzieci uczą się przez zabawę i ruch. To nie jest szara, nudna szkoła. Jest pełno radości.
Główne założenia metody Szpotowicz
Wyobraź sobie piramidę. Na samym dole jest słuchanie. Potem jest mówienie, czytanie i na szczycie pisanie. To kolejność, w jakiej uczymy się języka według Szpotowicz.
Słuchanie
To jak chłonięcie dźwięków. Dziecko słucha piosenek, wierszyków, bajek po angielsku. Tak jak gąbka wchłania wodę. Dziecko wchłania język.
Dźwięki muszą być wyraźne i powtarzane. Wyobraź sobie, że pokazujesz dziecku jabłko i mówisz "apple" kilka razy. To pomaga zapamiętać.
Mówienie
Po słuchaniu czas na mówienie. Dziecko powtarza słowa i zwroty. To jak papuga, która naśladuje dźwięki. Ale papuga tylko powtarza, a dziecko uczy się rozumieć.
Używamy gestów i mimiki. Kiedy mówimy "jump", skaczemy. Kiedy mówimy "happy", uśmiechamy się. To ułatwia zapamiętywanie.
Czytanie
Potem uczymy się czytać. Zaczynamy od prostych słów i zdań. Myśl o tym jak o układaniu puzzli. Z małych elementów powstaje większy obraz.
Używamy kart obrazkowych z podpisami. Dziecko widzi obrazek jabłka i napis "apple". To łączy słowo z obrazkiem.
Pisanie
Na końcu uczymy się pisać. Zaczynamy od przepisywania słów i zdań. To jak rysowanie po śladach. Najpierw prowadzimy rękę, potem dziecko pisze samo.
Pisanie to utrwalenie tego, czego się nauczyliśmy. To jak budowanie domu. Najpierw fundamenty, potem ściany, a na końcu dach.
Zabawa i ruch
Metoda Szpotowicz kładzie nacisk na zabawę i ruch. Dzieci uczą się poprzez gry, piosenki i zabawy ruchowe. To jak taniec. Uczymy się kroków, ale też dobrze się bawimy.
Używamy rekwizytów. Pluszowe misie, piłki, lalki. To ożywia lekcję i sprawia, że jest ciekawsza. Myśl o tym jak o teatrze. Rekwizyty pomagają opowiedzieć historię.
Jak to wygląda w praktyce?
Wyobraź sobie zajęcia angielskiego dla 5-latków. Dzieci siedzą w kręgu. Nauczycielka pokazuje obrazek kota i mówi "cat". Dzieci powtarzają "cat". Potem nauczycielka śpiewa piosenkę o kotach. Dzieci tańczą i śpiewają razem z nią.
Następnie dzieci grają w grę. Nauczycielka mówi "Touch your nose". Dzieci dotykają nosa. To proste ćwiczenie, które uczy słówek związanych z ciałem.
Na koniec dzieci rysują kota. Rysowanie to utrwalenie tego, czego się nauczyły. To jak pisanie notatek. Pomaga zapamiętać informacje.
Dlaczego to działa?
Metoda Szpotowicz działa, bo jest dostosowana do potrzeb dzieci. Dzieci uczą się przez zabawę i ruch. To tak jak z nauką jazdy na rowerze. Najpierw uczymy się na rowerze z bocznymi kółkami. Potem zdejmujemy kółka i uczymy się jeździć samodzielnie.
Dzieci lubią, gdy lekcje są ciekawe i angażujące. Kiedy się dobrze bawią, łatwiej im zapamiętać nowe słowa i zwroty. To jak oglądanie ulubionego filmu. Pamiętamy dialogi i sceny, bo film nas wciągnął.
Dla kogo jest ta metoda?
Metoda Szpotowicz jest idealna dla małych dzieci, które dopiero zaczynają swoją przygodę z językiem angielskim. To jak sadzenie drzewa. Najpierw trzeba przygotować glebę i posadzić małe nasionko. Potem trzeba dbać o drzewo, żeby rosło i kwitło.
Rodzice i nauczyciele mogą korzystać z tej metody w domu i w szkole. To jak posiadanie przepisu na pyszne ciasto. Możemy upiec ciasto sami albo poprosić kogoś o pomoc.
Podsumowanie
Metoda Szpotowicz to skuteczny sposób na naukę angielskiego dla małych dzieci. To jak podróż. Najpierw planujemy trasę, potem pakujemy walizki i ruszamy w drogę. Podróż może być długa i trudna, ale na końcu czeka nas nagroda. Znajomość języka angielskiego otwiera wiele drzwi.
Pamiętajmy, że nauka języka to proces. Ważne jest, aby być cierpliwym i wspierać dziecko na każdym etapie. To jak budowanie zamku z piasku. Potrzeba czasu i wysiłku, żeby zamek był piękny i trwały.
