Często, czytając Biblię, zauważamy pewną oszczędność słów.
Brakuje barwnych opisów, szczegółowych charakterystyk postaci.
Zastanówmy się, co to oznacza.
Prostota języka
Wyobraź sobie zdjęcie. Bardzo surowe, bez filtrów.
Tylko to, co najważniejsze jest widoczne.
Podobnie jest z Biblią. Brak epitetów upraszcza przekaz.
Skupia uwagę na sednie sprawy: działaniu Boga i reakcji ludzi.
To jak przepis kulinarny. Podane są tylko składniki i instrukcje.
Bez ozdobnych opisów potrawy. Liczy się efekt końcowy.
Uniwersalność przekazu
Epitety dodają koloru, ale też mogą zawężać interpretację.
Brak szczegółowych opisów postaci pozwala każdemu czytelnikowi, każdej kulturze, odnaleźć się w historii.
Noe nie jest opisany jako wysoki, muskularny, czy inteligentny.
Jest po prostu Noe, człowiek posłuszny Bogu. Każdy może być jak Noe.
Pomyśl o budowaniu z klocków Lego. Proste, uniwersalne kształty.
Można z nich zbudować wszystko. Opis postaci to gotowa figurka.
Ogranicza kreatywność i możliwość identyfikacji.
Skupienie na działaniu, nie na wyglądzie
W opowieściach biblijnych liczy się to, co ktoś robi, nie jak wygląda.
Dawid pokonuje Goliata. Nie dowiadujemy się dokładnie, jaki był Dawid z wyglądu.
Liczy się jego odwaga i wiara w Boga.
Wyobraź sobie film akcji. Ważne są efekty specjalne i fabuła.
Niewiele uwagi poświęca się opisom wyglądu bohaterów.
Podobnie jest w Biblii. Akcja jest ważniejsza niż detale.
Pozostawienie miejsca na interpretację
Brak epitetów to zaproszenie do refleksji. Do samodzielnego wypełniania luk.
Do zastanowienia się, co kryje się za czynami postaci.
To jak słuchanie muzyki instrumentalnej.
Brak słów pozwala na własne interpretacje, na tworzenie własnych obrazów.
Abraham wyrusza w drogę. Nie wiemy, czy był szczęśliwy, czy pełen obaw.
To czytelnik może wczuć się w jego sytuację i sam dopowiedzieć resztę.
Siła kontrastu
Czasami, brak opisów podkreśla wyjątkowość momentu, lub osoby.
Gdy nagle pojawia się jakiś barwny element, nabiera on szczególnego znaczenia.
Wyobraź sobie czarno-biały film, w którym nagle pojawia się kolorowy przedmiot.
Jego obecność jest bardziej zauważalna, niż gdyby cały film był kolorowy.
W Biblii, wyjątkowe wydarzenia mogą być opisane bardziej szczegółowo.
Wtedy kontrast z resztą tekstu uwypukla ich wagę.
Podsumowanie
Brak epitetów w opowieściach biblijnych to celowy zabieg.
Upraszcza przekaz, czyni go uniwersalnym, skupia uwagę na działaniu, a nie na wyglądzie.
Pozostawia miejsce na interpretację i podkreśla siłę kontrastu.
Dzięki temu, przesłanie Biblii może docierać do serc ludzi na całym świecie.
Pamiętaj, mniej znaczy więcej. Szczególnie w opowieściach, które mają trwać wiecznie.
