Dziś porozmawiamy o przypowieści, która kryje w sobie bardzo ważne przesłanie. To Przypowieść o Synu Marnotrawnym. Zastanowimy się, jaki morał płynie z tej historii. Spróbujemy zrozumieć, co tak naprawdę Jezus chciał nam przekazać.
Co to jest Przypowieść?
Zacznijmy od podstaw. Przypowieść to krótka historia. Często jest prosta i zrozumiała. Ma jednak ukryte, głębsze znaczenie. Służy do nauczania ważnych prawd moralnych i duchowych. Możemy ją porównać do metafory, która tłumaczy skomplikowane rzeczy za pomocą prostych obrazów.
Przypowieści często wykorzystują sytuacje z życia codziennego. Dzięki temu łatwo się z nimi utożsamić. Pozwalają lepiej zrozumieć abstrakcyjne pojęcia, takie jak miłość, przebaczenie i pokuta.
Kto to jest Syn Marnotrawny?
W Przypowieści o Synu Marnotrawnym mamy dwóch synów. Młodszy z nich prosi ojca o swoją część majątku. Chce od razu cieszyć się wolnością i bogactwem. Nie chce czekać na spadek po śmierci ojca. To jego pierwszy błąd. Marnotrawny znaczy rozrzutny, trwoniący majątek. Syn roztrwonił wszystko na hulaszcze życie.
Wyobraźmy sobie, że masz kieszonkowe. Zamiast oszczędzać na coś, co naprawdę chcesz, od razu wydajesz wszystko na drobne przyjemności. Szybko okazuje się, że nie masz nic. Podobnie było z synem marnotrawnym. Jego brak odpowiedzialności doprowadził go do nędzy.
Głód i Upokorzenie
Po roztrwonieniu majątku nastał głód. Syn znalazł się w trudnej sytuacji. Musiał paść świnie, co było bardzo upokarzające. Żydzi uważali świnie za zwierzęta nieczyste. Syn marzył, żeby zjeść to, co jadły świnie. Nikt mu tego jednak nie dał. Zrozumiał wtedy, jak źle postąpił.
Pomyśl o sytuacji, w której zawiodłeś bliską osobę. Obiecałeś pomóc w czymś ważnym, ale zapomniałeś. Teraz czujesz się źle i wstydzisz się spojrzeć tej osobie w oczy. Podobnie czuł się syn marnotrawny. Zrozumiał, że zawiódł swojego ojca.
Powrót do Ojca
Syn postanawia wrócić do domu. Chce przeprosić ojca i prosić o przyjęcie jako sługę. Uważa, że nie zasługuje na miano syna. Chce tylko, żeby ojciec pozwolił mu pracować. Ma nadzieję, że w domu ojca będzie miał co jeść.
To moment pokuty. Syn zrozumiał swój błąd i żałuje. Chce naprawić swoje postępowanie. Postanawia wziąć odpowiedzialność za swoje czyny. To bardzo ważny krok w drodze do przebaczenia.
Ojcowskie Przebaczenie
Ojciec z daleka widzi wracającego syna. Ogarnia go litość. Wybiega mu na spotkanie, obejmuje go i całuje. Nie pozwala mu nawet dokończyć przeprosin. Ojciec jest szczęśliwy, że syn wrócił. Nakazuje sługom przynieść najlepsze szaty, pierścień i sandały. Chce uczcić powrót syna ucztą.
To jest kwintesencja przypowieści. Przebaczenie jest najważniejsze. Ojciec reprezentuje Boga. Bóg jest gotów przebaczyć każdemu, kto żałuje swoich grzechów i wraca do Niego.
Zazdrość Starszego Syna
Starszy syn jest zły. Pracuje ciężko dla ojca. Nigdy nie sprzeciwił się jego woli. Czuje się niesprawiedliwie potraktowany. Uważa, że ojciec nie docenia jego wysiłku. Nie rozumie, dlaczego ojciec tak radośnie przyjmuje syna marnotrawnego.
Zazdrość może nas zaślepić. Starszy syn nie potrafił cieszyć się szczęściem swojego brata. Skupił się na sobie i swoich zasługach. Zapomniał o miłości i współczuciu. To ważna lekcja. Nie powinniśmy pozwolić, aby zazdrość nami kierowała.
Morał Przypowieści
Morał tej przypowieści jest wielowymiarowy. Uczy nas o miłości, przebaczeniu i pokucie. Pokazuje, że każdy, niezależnie od tego, jak bardzo zbłądził, może wrócić do Boga. Bóg zawsze czeka z otwartymi ramionami. Nie ważne jak duży błąd popełnisz, ważne jest by go naprawić i prosić o wybaczenie.
Przypowieść uczy nas również o pokorze. Powinniśmy unikać pychy i zazdrości. Powinniśmy być wdzięczni za to, co mamy. Powinniśmy okazywać miłość i współczucie innym ludziom. Starszy syn zapomniał o tym. To kolejny element morału.
Podsumowując, Przypowieść o Synu Marnotrawnym to historia o nadziei i nowym początku. Uczy nas, że nigdy nie jest za późno na zmianę. Zawsze możemy wrócić na właściwą drogę. Ważne jest, aby żałować za swoje grzechy, prosić o przebaczenie i starać się być lepszym człowiekiem. Pamiętajmy o tym, aby nasza marnotrawność nie dotyczyła miłości i dobroci względem innych.
