Często zastanawiamy się, kto był Wybrańcem w serii Harry Potter. To nie jest proste pytanie!
Kim jest Wybraniec?
Wybraniec to osoba, którą przepowiednia skazuje na starcie z potężnym przeciwnikiem. Pomyśl o tym jak o grze w szachy. Jeden z graczy (Wybraniec) musi pokonać króla (zło).
W świecie Harry'ego Pottera mamy taką przepowiednię. Mówi o chłopcu, który pokona Lorda Voldemorta. Ale, czy na pewno jest tylko jeden Wybraniec?
Dwóch Kandydatów: Harry Potter i Neville Longbottom
Mamy dwóch kandydatów: Harry'ego Pottera i Neville'a Longbottoma. Obydwaj pasują do fragmentu przepowiedni!
Przepowiednia mówiła o chłopcu urodzonym pod koniec lipca, którego rodzice trzykrotnie sprzeciwili się Voldemortowi. Zarówno Harry, jak i Neville spełniają te warunki. Wyobraź sobie dwa zdjęcia, oba podobne, ale nie identyczne. To jak Harry i Neville w kontekście przepowiedni.
Harry Potter: Chłopiec, Który Przeżył
Harry stał się sławny jako "Chłopiec, Który Przeżył". Voldemort próbował go zabić, gdy Harry był niemowlęciem. Klątwa odbiła się, niszcząc ciało Voldemorta. To tak, jakby ktoś próbował rzucić piłką, ale ta odbiła się od ściany i uderzyła rzucającego.
Pozostała blizna w kształcie błyskawicy. Ta blizna to symbol jego połączenia z Voldemortem. To jak odcisk palca, który na zawsze go naznaczył.
Neville Longbottom: Niedoceniany Bohater
Neville ma równie tragiczną historię. Jego rodzice, Alicja i Frank Longbottom, byli Aurorami, torturowani do szaleństwa przez śmierciożerców Voldemorta. Wyobraź sobie ich poświęcenie, by chronić świat.
Neville dorastał z babcią, Augustą Longbottom. Był niepewny siebie, zapominalski i często mu się nie udawało. Początkowo wydawał się być antytezą bohatera. Jednak, spójrzmy na żołędzie: Mały i niepozorny, ale potencjalnie staje się potężnym dębem.
Decyzja Voldemorta
Kluczowe jest to, że Voldemort dokonał wyboru. Wybrał Harry'ego. Zobaczył w nim większe zagrożenie. To jak sytuacja, w której masz dwa jabłka. Jedno wygląda na bardziej soczyste i postanawiasz je ugryźć.
Ten wybór nadał bieg wydarzeniom. Przez próbę zabicia Harry'ego, Voldemort dał mu moc, której ten potrzebował, by go pokonać. Stworzył połączenie między nimi. To jak połączenie dwóch magnesów, choć jeden z nich próbuje odepchnąć drugi.
Co by było, gdyby...?
Gdyby Voldemort wybrał Neville'a, historia mogłaby wyglądać inaczej. Może Neville stałby się "Chłopcem, Który Przeżył" i pokonałby Voldemorta. Pomyśl o tym jak o równoległym wszechświecie, gdzie role są odwrócone.
Jednak Voldemort nie mógł przewidzieć przyszłości. Działał na podstawie strachu i przeczuć. Jego wybór był jego zgubą.
Ostateczna Bitwa
Ostatecznie, to Harry pokonał Voldemorta. Zniszczył horkruksy, fragmenty duszy Voldemorta, które czyniły go nieśmiertelnym. To jak usuwanie filarów podtrzymujących budynek.
Neville odegrał kluczową rolę w bitwie o Hogwart. Zabił Nagini, ostatniego horkruksa. Pokazał swoją odwagę i lojalność. To jak żołnierz, który w decydującym momencie ratuje sytuację.
Więcej niż tylko Wybraniec
Podsumowując, Harry był Wybrańcem w sensie przepowiedni, ale to jego czyny i decyzje doprowadziły do zwycięstwa. Neville udowodnił, że bohaterem można stać się bez przepowiedni. Pamiętaj, każdy ma w sobie potencjał do bycia bohaterem! To jak ogród. Każdy może zasadzić i pielęgnować w nim piękne kwiaty.
Saga Harry'ego Pottera uczy nas, że los to nie wszystko. Ważne są wybory, odwaga i przyjaźń. To jak przepis na ciasto: potrzebujesz różnych składników, żeby powstało coś pysznego.
