hit tracker
Jak możemy Ci pomóc?

Kosy I Zgody W Ekstraklasie

Kosy I Zgody W Ekstraklasie

Cześć! Zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego kibice różnych drużyn piłkarskich w Ekstraklasie, czyli naszej najwyższej lidze, czasami się nienawidzą, a czasami trzymają razem? Spróbujemy to dzisiaj rozwikłać. Przyjrzymy się zjawisku "kos" i "zgód". To ważna część kultury kibicowskiej w Polsce.

Co to są "kosy"?

Zacznijmy od "kos". Wyobraź sobie, że masz dwóch sąsiadów. Jeden zawsze robi ci na złość. Z parkowaniem, głośną muzyką, albo po prostu nie lubicie się z charakteru. Można powiedzieć, że jesteście "na kosie". W świecie kibiców piłkarskich "kosa" oznacza wrogość między fanami dwóch różnych klubów. To coś więcej niż zwykła rywalizacja sportowa. To często głęboka niechęć, a czasem nawet nienawiść.

Ta wrogość może mieć różne podłoża. Czasami to kwestia historii. Na przykład, dwa kluby z sąsiednich miast rywalizują od zawsze. Kibice rywalizują o dominację w regionie. Innym razem "kosa" wynika z konkretnych wydarzeń. Mogły to być bójki kibiców, kontrowersyjne mecze, albo jakieś obraźliwe transparenty. Pamiętaj, że świat kibicowski żyje swoimi prawami. Czasem bardzo emocjonalnymi.

Przykłady "kos" w Ekstraklasie? Oj, jest ich sporo. Najbardziej znane to chyba te pomiędzy Wisłą Kraków i Cracovią (tzw. Święta Wojna). Albo pomiędzy Legią Warszawa i Lechem Poznań. Te rywalizacje mają długą historię i są bardzo intensywne. Kibice tych drużyn często się prowokują. Niejednokrotnie dochodzi do aktów agresji.

A czym są "zgody"?

Teraz przejdźmy do drugiej strony medalu, czyli do "zgód". Pomyśl o znajomych, z którymi masz dużo wspólnego. Podobne zainteresowania, poczucie humoru, wartości. Może nawet kibicujecie tej samej drużynie, ale mieszkacie w różnych miastach. W świecie kibiców, "zgoda" to sojusz między fanami dwóch (lub więcej) klubów. To coś w rodzaju przyjaźni, wzajemnego wsparcia i solidarności.

Przyczyny zawierania "zgód" bywają różne. Czasami chodzi o wspólnego wroga. Skoro dwa kluby nienawidzą tej samej trzeciej drużyny, to łatwiej im się dogadać. Innym razem "zgoda" wynika z podobieństw ideologicznych. Może to być związane z poglądami politycznymi, religijnymi, albo po prostu z podobnym stylem kibicowania. Często ważna jest też historia. Może kiedyś kibice obu klubów sobie pomogli. W ten sposób zrodziła się więź.

Przykłady "zgód" w Ekstraklasie? Znaną "zgodą" jest ta pomiędzy Lechią Gdańsk i Śląskiem Wrocław. Kibice tych drużyn często wspólnie jeżdżą na mecze. Wywieszają flagi. Śpiewają razem. Inna "zgoda" to ta pomiędzy Ruchem Chorzów, Widzewem Łódź i Elaną Toruń. To dość silny sojusz, który trwa od wielu lat.

Jak to wygląda w praktyce?

W praktyce "kosy" i "zgody" wpływają na wiele aspektów życia kibicowskiego. Przede wszystkim na to, jak kibice się zachowują na stadionach. Podczas meczów z drużynami, z którymi są na "kosie", atmosfera jest bardzo napięta. Często dochodzi do bójek, wyzwisk, palenia rac. Z kolei podczas meczów z drużynami, z którymi są w "zgodzie", atmosfera jest bardziej przyjazna. Kibice wymieniają się szalikami, flagami, śpiewają razem.

Te relacje wpływają również na to, jak kibice podróżują na mecze wyjazdowe. Jeśli kibicujesz Legii Warszawa, raczej nie wybierzesz się na wycieczkę po Krakowie w barwach klubowych. Możesz mieć nieprzyjemności ze strony kibiców Wisły i Cracovii. Z kolei, jeśli Lechia Gdańsk gra we Wrocławiu, możesz liczyć na pomoc i gościnność kibiców Śląska.

Ważne jest, aby pamiętać, że "kosy" i "zgody" to zjawiska złożone. Nie zawsze są łatwe do zrozumienia. Czasami granice pomiędzy nimi są płynne. Dziś dana drużyna może być twoim wrogiem. Za kilka lat, z różnych powodów, może zostać twoim sojusznikiem. Świat kibicowski ciągle się zmienia.

Czy to ma jakieś konsekwencje prawne?

Oczywiście, że tak. Agresja, bójki, wandalizm na stadionach i poza nimi są karalne. Niezależnie od tego, czy robisz to w imię "kosy" czy czegokolwiek innego. Policja i sądy traktują to jak każde inne przestępstwo. Za takie zachowania grożą kary grzywny, ograniczenia wolności, a nawet więzienie. Ważne jest, aby pamiętać o odpowiedzialności za swoje czyny. Emocje na stadionie to jedno, a łamanie prawa to drugie.

Dodatkowo, za odpalanie rac, wnoszenie niebezpiecznych przedmiotów na stadion, czy wznoszenie haseł nawołujących do nienawiści również grożą kary. Kluby piłkarskie również ponoszą odpowiedzialność za zachowanie swoich kibiców. Mogą zostać ukarane grzywnami, zakazem wyjazdów zorganizowanych grup kibiców, a nawet zamknięciem stadionu. Dlatego warto zachowywać się odpowiedzialnie i przestrzegać prawa.

Kibicowanie z głową

Podsumowując, "kosy" i "zgody" to ważny element kultury kibicowskiej w Ekstraklasie. Trzeba jednak pamiętać, że kibicowanie powinno być przede wszystkim zabawą i formą wspierania swojej drużyny. Agresja, przemoc i łamanie prawa nie mają z tym nic wspólnego. Pamiętajmy o tym, idąc na stadion. Kibicujmy z pasją, ale z głową!

Mam nadzieję, że teraz rozumiesz, co to są "kosy" i "zgody" w Ekstraklasie. To wiedza, która pozwoli ci lepiej zrozumieć świat polskiego futbolu i relacje pomiędzy kibicami różnych klubów.

ZGODY I KOSY#6|Podbeskidzie Bielsko-Biała i BKS STAL BIELSKO-BIAŁA Kosy I Zgody W Ekstraklasie
Zgody i kosy cz.22 Legia Warszawa #legiawarszawa #pilkanozna # Kosy I Zgody W Ekstraklasie
Flower Box Z Ferrero Rocher
Jason Beghe And Sophia Bush