Hej! Zastanawiasz się pewnie, co to te granice domeny kolizyjnej i dlaczego nie wyznaczają ich porty urządzeń?
Spróbujmy to zrozumieć krok po kroku. Wyobraź sobie przyjęcie urodzinowe.
Mamy stół z przekąskami. Wszyscy goście chcą z niego skorzystać.
Domena kolizyjna to jak ten stół. Jeśli dwie osoby w tym samym czasie próbują wziąć ciastko, dochodzi do kolizji. Muszą ustalić, kto pierwszy.
Czym jest domena kolizyjna?
Domena kolizyjna to obszar sieci, w którym pakiety danych mogą kolidować ze sobą. Kolizja występuje, gdy dwa lub więcej urządzeń próbuje transmitować dane jednocześnie w tym samym segmencie sieci.
Pomyśl o tym jak o jednym torze wyścigowym. Tylko jeden samochód naraz może jechać płynnie. Inaczej dochodzi do zderzenia!
Jak wygląda domena kolizyjna w praktyce?
W czasach, gdy popularne były koncentratory (huby), cała sieć podłączona do takiego huba tworzyła jedną, dużą domenę kolizyjną.
Wyobraź sobie, że hub to megafon. Ktoś mówi, a megafon powtarza to do wszystkich. Jeśli dwie osoby zaczną mówić naraz, powstaje szum i nikt nic nie rozumie.
Hub przesyłał dane do wszystkich urządzeń podłączonych do niego. Nie wiedział, do kogo konkretnie dany pakiet jest adresowany. Powtarzał wszystko jak echo.
Dlatego, jeśli dwa komputery w sieci korzystającej z huba próbowały wysłać dane w tym samym czasie, dochodziło do kolizji.
Dlaczego porty urządzeń nie wyznaczają granic domeny kolizyjnej?
Tu pojawia się kluczowe pytanie. Dlaczego pojedynczy port np. komputera nie tworzy granicy domeny kolizyjnej?
Spójrzmy na to inaczej. Wyobraź sobie rzekę. Rzeka to medium transmisyjne (np. kabel).
Port komputera to jak mały kanał wpadający do tej rzeki. Sam kanał nie dzieli rzeki na odrębne części, prawda?
Przełączniki (switche), w przeciwieństwie do hubów, tworzą oddzielne domeny kolizyjne dla każdego portu.
Switch działa jak inteligentny listonosz. Wie, do kogo adresowany jest dany list (pakiet danych) i wysyła go tylko do właściwego adresata.
Dzięki temu, każdy port switcha stanowi osobną domenę kolizyjną. Jeśli dwa komputery podłączone do różnych portów switcha wysyłają dane jednocześnie, nie dochodzi do kolizji.
Każdy port switcha to jak osobny pokój w budynku. Osoby w różnych pokojach mogą rozmawiać równocześnie, nie przeszkadzając sobie nawzajem.
Routers a domeny kolizyjne.
Routery też tworzą granice domeny kolizyjnej. Co więcej, router tworzy również granice domeny rozgłoszeniowej (broadcast domain). To zupełnie inna historia, ale warto o tym wspomnieć.
Router to jak strażnik graniczny między krajami. Kontroluje przepływ informacji między różnymi sieciami i zapobiega kolizjom na styku tych sieci.
Każdy interfejs routera (port) łączy się z inną siecią, tworząc osobną domenę kolizyjną (a często też rozgłoszeniową).
Podsumowanie w skrócie:
- Hub: Jedna duża domena kolizyjna.
- Switch: Każdy port to osobna domena kolizyjna.
- Router: Każdy interfejs (port) to granica domeny kolizyjnej i rozgłoszeniowej.
Mam nadzieję, że teraz lepiej rozumiesz, czym są domeny kolizyjne i dlaczego porty urządzeń (takich jak komputery podłączone do huba) same w sobie nie wyznaczają ich granic.
Pamiętaj, że kluczem jest urządzenie sieciowe, do którego są podłączone te porty. To switch lub router decyduje o granicach domeny kolizyjnej, a nie sam port urządzenia końcowego.
Powodzenia w dalszej nauce sieci!

