Wyobraź sobie pudełko z narzędziami. W środku znajdziesz różne przedmioty: młotek, śrubokręt, klucz francuski. Każde z tych narzędzi ma swoje specyficzne przeznaczenie. Teraz wyobraź sobie, że niektóre z tych narzędzi, np. te same klucze francuskie, znajdują się w kilku różnych zestawach, należących do różnych mechaników. Może i każdy mechanik używa tych kluczy trochę inaczej, ale fakt, że wszyscy je mają, sugeruje, że kiedyś pochodziły z tego samego miejsca, z tego samego producenta – prawda?
Podobnie jest z kieszonkami skrzelowymi. To takie struktury, które pojawiają się w rozwoju zarodkowym kręgowców, w tym ludzi. To trochę tak, jakby zarodek miał w pewnym momencie swojego życia (w łonie matki, czy w jaju) "odciski" czegoś, co było mu kiedyś bardzo potrzebne.
Żeby to lepiej zobrazować, spójrz na zarodek ryby, kurczaka i człowieka. Na bardzo wczesnym etapie rozwoju, wszystkie te trzy zarodki wyglądają zaskakująco podobnie, a zwłaszcza w okolicy głowy i szyi. Właśnie tam znajdują się kieszonki skrzelowe. U ryb kieszonki te przekształcają się w skrzela – narząd służący do oddychania w wodzie. To tak, jakby ryba dostawała w spadku po przodkach coś, co idealnie pasuje do jej wodnego życia.
Co się dzieje z kieszonkami skrzelowymi u innych zwierząt?
To, co dzieje się z tymi kieszonkami u kurczaków i ludzi jest fascynujące. U kurczaka niektóre z kieszonek przekształcają się w elementy związane z głową i szyją, takie jak gruczoły przytarczyczne (regulujące poziom wapnia we krwi) i grasica (ważna dla układu odpornościowego). U ludzi sytuacja jest podobna. Kieszonki skrzelowe dają początek różnym strukturom, takim jak trąbka Eustachiusza (łącząca ucho środkowe z gardłem) i niektórym elementom gardła.
Zauważ, że ani kurczak, ani człowiek nie mają skrzeli w dorosłym życiu. Mimo to, te struktury obecne w rozwoju zarodkowym wskazują na wspólną historię. To trochę jak fundamenty budynku. Mogą być inne niż gotowy budynek, ale wciąż świadczą o tym, jak budynek powstał.
Dlaczego kieszonki skrzelowe są dowodem ewolucji?
Obecność kieszonek skrzelowych u tak różnych zwierząt, jak ryby, ptaki i ssaki, wskazuje na to, że wszyscy ci kręgowcy wywodzą się od wspólnego przodka, który najprawdopodobniej miał skrzela. Z biegiem czasu, w miarę jak zwierzęta te ewoluowały i przystosowywały się do różnych środowisk, kieszonki skrzelowe przekształcały się w różne struktury, pełniące inne funkcje. Ale fakt, że wszystkie je mają, na tak wczesnym etapie rozwoju, jest mocnym argumentem za tym, że pochodzą od wspólnego pnia.
Pomyśl o samochodach. Stare modele miały korbę do uruchamiania silnika. Nowe modele mają rozrusznik elektryczny. Korbę już się nie używa, ale w niektórych modelach widać jeszcze "ślad" po miejscu, gdzie kiedyś była. Kieszonki skrzelowe to taki "ślad" po skrzela u zwierząt, które skrzeli już nie potrzebują.
To jest sedno dowodu ewolucyjnego. Patrząc na homologiczne struktury (czyli struktury o podobnym pochodzeniu, ale różnej funkcji), możemy prześledzić historię ewolucji i zobaczyć, jak organizmy zmieniały się i przystosowywały do różnych środowisk. Kieszonki skrzelowe są jednym z wielu przykładów takich struktur i mocno przemawiają za teorią ewolucji.
Podsumowując, kieszonki skrzelowe to małe, ale bardzo wymowne "pamiątki" po naszych ewolucyjnych przodkach. Pokazują nam, że nawet bardzo różne zwierzęta, takie jak ryby, kurczaki i ludzie, mają ze sobą więcej wspólnego, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. To fascynujący przykład tego, jak dowody ewolucji są ukryte w samym procesie rozwoju zarodkowego.

